- Pokemon Real Game http://www.pokemonrealgame.pun.pl/index.php - MG Ray http://www.pokemonrealgame.pun.pl/viewforum.php?id=31 - Gra Leo http://www.pokemonrealgame.pun.pl/viewtopic.php?id=112 |
Ray - 2012-09-02 20:31:28 |
Spałaś sobie całkiem smacznie, gdy obudził cię odgłos klaskania dochodzący prawdopodobnie z kuchni. Na zegarku była 7.30. Po chwili w drzwiach pojawił się Drachen niosący Twojego Spheala. -Cześć. Możesz mi powiedzieć dlaczego twój Spehal dobrał się właśnie do lodówki.- Spytała się i położył twojego pokemona na łóżku. Spheal wyglądał na całkiem zadowolonego z życia. I to właśnie było podejrzane. |
Leo - 2012-09-02 20:55:47 |
Obudzona usiadłam na łóżku. Zobaczyłam, że ktoś wchodzi do pokoju i to był Drachen. |
Ray - 2012-09-02 21:03:15 |
Spheal zadowolony siedział na łóżku. Na jego mordce malował się uśmiech. Pokedex leżał na biurku obok pokeballa Twojego pokemona. Stworek, gdy tylko to zobaczył zaczął radośnie klaskać płetwami. |
Leo - 2012-09-02 21:08:41 |
- No dobrze pora za małe skanowanko.- Powiedziałam i chwyciłam w dłonie pokedex. Następnie włączyłam go i wybrałam opcje skanowania nakierowując na mojego małego radosnego przyjaciela. Zaraz po zeskanowaniu podeszłam do niego. - Hm...chodźmy do reszty !- Zawołam i razem z nim wyszłam z pokoju. |
Ray - 2012-09-02 21:20:00 |
|
Leo - 2012-09-02 21:30:57 |
- O cześć. Gdzie jest reszta ?- Zapytałam i ruszyłam w stronę kuchni próbując znaleźć coś do zjedzenia. Westchnęłam miałam nadzieje szybko coś zjeść i iść szukać pokemonów oraz ewentualne inne atrakcje. |
Ray - 2012-09-03 12:01:22 |
-Roderich poszedł do sklepu, a znając go pewnie się zgubił. Drachen jak zwykle siedzi przed komputerem.- Odpowiedział lekko zamyślony. Widocznie coś zaprzątało jego myśli. Spheal, gdy zobaczył że idziecie do kuchni zaczął głośno klaskać. Widocznie twój pokemon miał żołądek bez dna. |
Leo - 2012-09-03 13:25:42 |
Już miałam sobie zrobić coś do jedzenia, ale postanowiłamm jeszcze troche wymęczyć Leonharda. |
Ray - 2012-09-03 15:50:22 |
-Nic co powinno cię martwić.- Odpowiedział z udawana beztroską. Widoczne było, że udawał tylko spokój. |
Leo - 2012-09-03 16:35:20 |
- Niech ci będzie...- Powiedziałam mając dziwny nie pokój, że coś tu nie gra i to bardzo. Postanowiłam pójść do Drachena chodź czułam, że będzie ciężko może uda się go wywalić z domu. Weszłam do jego pokoju i spojrzałam na niego. - Dosyć tego siedzenia przed komputerem ! Ruszaj tyłek i idziemy gdzieś ! |
Ray - 2012-09-03 17:28:27 |
Drachen mruknął kilka przekleństw, których lepiej nie cytować. -Daj mi spokój Freiheit- Odburknął. -Przyniosłem ci ta twoją futrzastą kulkę do pokoju, a mogłem z niego zrobić jakiś befsztyk czy co tam by można zrobić z foki.- burknął. Spheal tylko klasnął, gdy usłyszał, że Drachen mówi o nim. |
Leo - 2012-09-03 19:33:28 |
- Dałabym ci spokój, ale nie mam co robić. Roderich się rozpłynął wręcz w powietrzu, a mi się nie chce go szukać. Leonhard zachowuje się dziwnie i chyba coś się stało, ale udaje jakby nic nie zaszło...A ty tylko siedzisz przed tym cholernym pudłem ! Nudzi mi się i jeśli nie chcesz bym ci marudziła to radze ci coś wymyślić !- Zaczęłam krzyczeć na Drachena nie za bardzo wierząc w to, że to pomoże, ale może akurat. |
Ray - 2012-09-03 20:18:23 |
-Przestań się wydzierać dziecinko.- Odpowiedział chłodno Drachen. -Zachowujesz się jak rozwydrzony bachor.- Warknął. -Jak chcesz wiedzieć o co chodzi Leonhardowi to się go sama spytaj.- Odwrócił się do komputera i zaczął cie olewać. |
Leo - 2012-09-03 21:58:40 |
Machnęłam tylko ręką i warknęłam coś czego Drachen nie mógł zrozumieć. Chwyciłam Spheala i wyszłam. Ruszyłam szybko do drzwi wyjściowych i wyszłam śmiało trzaskając nimi. Postawiłam pokemona na ziemi i spojrzałam na niego. - No to przejdźmy sie. |
Ray - 2012-09-04 17:29:07 |
Spheal zagulgotał z zadowolenia. Jednak nie chciał sam iść tylko machał płetwami byś go nosiła. |
Leo - 2012-09-04 18:13:05 |
- Dobra nie jesteś za ciężki i tak nawet będzie chyba lepiej. Tylko dokąd iść ?- Zapytałam samą siebie i chwyciłam Spheal. Ruszyłam w stronę jakiegoś parku albo czegoś innego kto wie, może Roderich gdzieś się nawinie. Z nim to nic nie wiadomo. |
Ray - 2012-09-04 18:30:09 |
Shpeal zagilgotał zadowolony. W końcu dotarłaś do parku. Było w nim mało osób, bo w końcu był jeszcze ranek. Gdzie nie gdzie biegały dzikie pokemony lub stworki ćwiczące ze swoimi trenerami. |
Leo - 2012-09-04 20:45:10 |
Próbowałam złapać w pokedexie chodź jednego dzikiego pokemona. |
Ray - 2012-09-04 21:05:52 |
Po parku biegało kilka dzikich pokemonów. |
Leo - 2012-09-04 21:15:20 |
Zeskanowałam tego pierwszego. |
Ray - 2012-09-04 21:28:20 |
|
Leo - 2012-09-05 19:10:19 |
- No Spheal porozmawiaj z nią. Powiedź jej, żeby podeszła do ciebie, a jak już sobie pogadacie to powiedź, że będziesz z nią walczył i zacznij od Growl i Defence Curl, a zaraz potem cały czas atakuj Powder Snow. |
Ray - 2012-09-05 19:35:13 |
Spheal poturlał się do Emolgi i zaczął z nią rozmawiać. Elektryczna wiewiórka ucieszyła się na widok nowego kompana. Po chwili Emolga obróciła się obrażona. Spheal posmutniał. Widocznie jego nowa koleżanka nie chciała walczyć. |
Leo - 2012-09-05 21:17:02 |
Nie miałam nawet najśmielszych myśli, że tak się ta sytuacja skończy. Podeszłam do Emolgi i zrobiłam zakłopotaną minę. - Eee...przepraszam, ja eee...nie wiedziałam. Nie musicie walczyć oczywiście jeśli tego nie chcecie - Powiedziałam i zwróciłam się do Spheal - Jeśli chcecie się przyjaźnić to nie mam nic przeciwko. |
Ray - 2012-09-05 21:26:32 |
Spheal rozchmurzył się i zaczął przekonywać do czegoś Emolgę. Elektryczna wiewiórka jeszcze przez jakiś czas była obrażona, ale w końcu się przełamała. Oba pokemony zaczęły wesoło rozmawiać i się bawić. |
Leo - 2012-09-06 21:27:03 |
Uśmiechnęłam sie i patrzyłam spokojnie na zabawę pokemonów. |
Ray - 2012-09-06 21:35:51 |
Spheal klasnął radośnie i znowu zaczął przekonywać Emolgę. Po kilku minutach wyglądało na to, że mała wiewiórka zgodziła się na Twoją propozycję. Spheal poturlał się co ciebie. Gdy zatrzymał się na jego głowie usiadła Emolga. Wyglądała jakby na coś czekała. |
Leo - 2012-09-07 13:16:33 |
Odebrałam to jako zgodę. Zeskanowałam charakter i rzuciłam pokeballa w Emolgę mając nadzieje, że wszystko sie uda. |
Ray - 2012-09-07 13:37:58 |
Pokeball pokołysał się trochę i po chwili wydał charakterystyczne "ding" co znaczył, że Emolga się złapała. Spheal zaczął klaskać radośnie. Był szczęśliwy, że znalazł przyjaciółkę. |
Leo - 2012-09-07 14:07:38 |
Podniosłam pokeballa i wypuściłam elektrycznego pokemona. Zeskanowałam jej charakter i spojrzałam na obydwa pokemony. |
Ray - 2012-09-07 14:14:14 |
Emolga |
Leo - 2012-09-07 15:39:48 |
- Może pójdziemy jeszcze dalej tak, by wyść nie daleko centrum pokemon ? -- Zapytałam i ruszyłam w skazaną strone rozglądając sie. |
Ray - 2012-09-07 16:34:49 |
Twoje pokemony ruszyły za tobą. Emolga sfruwała z jednogo drzewa na drugie, a Spheal się toczył. Szliście tak z dziesięć minut. Nagle krzaki obok których przechodziłaś się poruszyły. |
Leo - 2012-09-07 20:24:00 |
Patrzyłam na pokemony i szłam spokojnie. Nie przejmowałam się puki krzaki się nie poruszyły. W pierwszej chwili się przestraszyłam i przywołałam pokemony do siebie. - Spheal zmocz krzaki Water Gunem, a Emolgo ty Thundershock. Nie pozwolę się zastraszać. - Powiedziałam w przypływie emocji. |
Ray - 2012-09-07 20:39:14 |
Zza krzaków wytoczył się taki pokemon. |
Leo - 2012-09-07 20:53:14 |
Uspokoiłam się, bo to na szczęście nie był za duży pokemon. Zeskanował go po czym spojrzałam na moje pokemony. |
Ray - 2012-09-07 21:18:11 |
|